"Ala Sound" - Realizacje dźwiękowe


Idź do treści

O mnie

Jak się nazywam, co robię i skąd jestem to chyba wie każdy kto znalazł sie na tej stronie.Myślę, że nie muszę się w tym temacie rozpisywać.

Przybliżę Ci drogi czytelniku bardziej temat mojego zainteresowania, które trwa od czasu, gdy miałem 12 lat.
Pierwsza moja styczność ze sceną zawdzięczana jest mojemu bratu. To właśnie On, zabierał mnie na imprezy teatralne, plenerowe dla zabicia mojego wolnego czasu.

Zaczęło się niewinnie, od zwykłej pomocy przy transporcie aparatury nagłośnieniowej i "budowania" sceny. Szukając swojej drogi w życiu, jakiegoś kierunku którym miałbym podążać zaczepiałem się o różne prace, jednak w żadnej nie odnajdywałem się tak jak w pracy " na scenie ". Po dość długim okresie poszukiwań doszedłem do jednego wniosku - TA PRACA JEST DLA MNIE. Dwa lub Trzy lata później nawiązałem współpracę z firmą "Dami BiS" w której udzielam się do dnia dzisiejszego. To właśnie tu zaczęła się moja prawdziwa przygoda.

W MOKSiR'rze czułem pewien nie dosyt. Nauczyłem się podstaw, miałem dobrego nauczyciela, który nie tylko przybliżał mi tajniki tej dziedziny, le pokazał nną stronę tego fachu - brak snu, wysiłek, zmęczenie, to że w tej branży nie ograniczamy się tylko do stricte Realizacji dźwiękowej, to także energetyka, elektronika, prace na wysokościach, przewidywanie pogody i wiele innych czynników z którymi "ekipa audio" musi się zmagać.

W firmie do której udało mi się zaczepić czułem się inaczej. Byłem tu bowiem "pracownikiem", więc mogłem robić coś, co dotychczas tylko oglądałem stojąc z boku. Tu zaczęła się prawdziwa nauka, poznawanie sprzętu, porównywanie sprzętu, praca z gwiazdami, szkolenia, chęć stawania się coraz lepszym w branży...

Zakupiłem pierwszy -własny sprzęt, nagłaśniałem pierwsze sztuki samemu, uczyłem sie na błędach :) A przede wszystkim , uczyłem sie u boku mojego rówieśnika, który miał takie same upodobania jak ja, rozumie mnie i do dziś razem poszerzamy swoją wiedzę, umiejętności i "nie takie sztuki kładziemy" - w pozytywnym znaczeniu :)

Udało mi się nawiązać współpracę z Wrocławską firmą "SpecAudio", oraz wielkimi realizatorami dźwięku - osobami , które są prekursorami Polskiej sceny muzycznej - Krzysztofem Maszotą, Wojciechem Białoskórskim, Andrzejem Karpiem, Antonim Paluszkiewiczem, Maciejem Błachnio.

Krótko ujmując: Zaistniałem

A teraz w planach studia, i zdobycie pracy w naszym Poznańskim "Gigancie". Tak więc.... DO DZIEŁA !!


Powrót do treści | Wróć do menu głównego